Znalazłem na razie tylko jeden błąd, pewnie jestem mało uważny ale z Twoimi się zgadzam. A co do tego co mi nie pasuje to postać T-Baga, dlatego, że było powiedziane, że dokonał on również zbrodni na dzieciach, a z tego co ogólnie wiadomo to nie powinien on mieć takiego poważania w więzieniu, wręcz przeciwnie. No i może to co kiedyś już ktoś wspomniał w jakimś wątku wcześniej te sterylne cele. Ciekawy jestem w jakim wiezieniu tak mają.

Akurat tego błędem nie możesz nazwać, byłeś w więzieniu? Czy oglądałeś tylko symetrię?

A błędy pafcia są dobre. Tzn prawdziwe nie jakieś wyciułane tylko po to by pokazać że serial ma błędy

A ty byłeś, że krytykujesz? Czy tylko tak dla draki. Bo tym samym argumentem można zgasić 3ci argument z 1szgo postu.

1x03 - moze Sukr mial jakiegos plusa u Pope czy cos w tym stylu, z reszta Pope na duzo rzeczy sie zgadzal dopiero po odejciu Pope z wiezienia ono sie zamienilo w prawdziwe wiezienie :)

a co do pilota - to sama nazwa wskazuje pilot :) taki testowy odcinek ile osob go obejrzy jesli duzo to robia dalej jesli nie to pare i koniec, przeciez rezyserowie losta gdy robili pilota to niewiedzieli o czym dokladnie bedzie ten serial :)

No z tym Pilotem, to jest faktycznie trochę naciągane. Z tego co wiem początkowo było w planach tylko 13 odcinków. A poza tym to jest małe niedociągnięcie tylko.

Ale z Sucre się nie zgodzę.
[SPOILER] Jak Fish dostał Patoshika do celi to też się chciał go pozbyć i jak dobrze pamiętam poszedł z tym do Popa, a ten mu powiedział, że nic nie może z tym zrobić. Więc jeżeli nie pomógł Scolfieldowi, który mu buduje tą budowlę, to dlaczego miałby pomóc Sucre? Tym bardziej że on na pewno nie ma z nim żadnego dobrego kontaktu, nie widać tego w serialu. A poza tym Sucre mówi do Michaela na początku (w Pilocie bodajże) że do niego nie idzie się bez powodu, czyli ogólnie sam się go boi.

A błędów około 10 znalazłem, poważniejsze są w drugim sezonie. Tylko że wszystkiego teraz nie pamiętam, więc na bieżąco będę wypisywał :)
Pozdrawiam

allen to byla nazwa tej srubki...a switzer to nazwa kibelka..albo na odwrot w kazdym badz razie nie chodzilo o zadna konkretna osobe.

Ale to tylko Bellick myślał że chodzi o kogoś konkretnego i był w błędzie. Nie jest to na pewno błąd twórców :)

1x05 - English, Fitz or Percy
Wczorajszy odcinek na Polsacie, dokładniej jego końcówka:
Jakim cudem Pope, który jest w swoim biurze/gabinecie znajduje się 5 sekund później przy bramie więzienia? Było to w scenie gdzie przenosili Michaela. Nie maił szans w ok. 10 sekund zbiec jakieś piętro w dół i przebiec jakieś 300 metrów :P Tym bardziej że nie był wcale zmęczony :D

Sporym błędem jest to, że Lincoln odsiadujacy czas do egzekucji był zatrudniony w ekipie pracujacej. Wiezniow skazanych na kare śmierci trzyma sie w odizolowaniu. nie mają oni żadnego kontaktu z innymi wiezniami, tym bardziej nikt niedal by takiemu skazancowi do reki mlota ani kilofa;)

I jeszcze jedno. Może to nie jest bląd ale małe niedociągnięcie. Dlaczego Bagwell za gwałty i morderstwa dostał tylko dożywocie. za takie przestępstwa skazuje się w stanach na kare śmierci

Mnie też to rozwala:
Bagwell - gwałt i morderstwo na 4 dzieci - dożywocie.
Burrows - zastrzelenie jednego faceta - krzesło.

Wiszę pewną asymetrię :D

JA znalazłam raczej błąd techniczny niż merytoryczny, ale ponieważ jestem również fanką motoryzacji,strasznie mnie rozbawił. W drugiej serii jest element pościgu (gdzieś koło odcinka 10), nagle samochody jadą po trawie, a dzwięk jest piszczących gum na asfalcie.
Pozdrowionka.

I jeszcze jeden. Chciaz tego na stówę pewna nie jestem. W stanie Illinois napewno kara śmierci jest poprzez zastrzyk, a nie krzesło elektryczne. Nie jestem pewna w 100% ale wydaje mi się również, że w USA już wcale nie stosuje sie kary śmierci na krześle elektrycznym.
Kolejne pozdrowionka.

Nie wiem Jak w stanie Illinois ale w niektórych stanach USA kara przez krzesło jest stosowana. A co do błedów to są napewno, ale czy warto zwracać na nie uwagę? Cieszmy się zaletami PB... POZDRO

Zgadzam się z Tobą, tylko skoro już ktoś założył taki temacik, to postanowiłam się również udzielić.
Pozdrowionka.

Rozumiem i szanuje... dziex za poparcie zdania

więc.. od początku
1. Zabicie biskupa, ktory mogl przekonac gubernatora. Jesli gubernator byl jakkolwiek zamieszany, to napewno nie poznal prawdy o niewinności Lincolna, przeciez zabili go w II sezonie..
poza tym to całe "zamieszanie" gubernatora bylo poźniej, wczesniej mieli prawo sie obawiac ze biskup go przekona.
2. Sucre powiedzial scofieldowi: Przenosze sie do normalnego gościa. Widocznie bylo miejsce, tamten sie zgadzał, straznikom to nie przeszkadzało, wiec sie zgodzili. Jak pokazuje przyklad sierotki i handlowanie celą scofielda pozniej, mieli taką władze. Poza tym Bellick, ktory tym wszystkim zarządzał mogl wiedziec swirus ma przybyc na oddział ogolny, od początku nie lubil scofielda wiec pasowaly mu przenosiny sucre zeby dac scofieldowi swirusa.
3. T-Bag. Mial powazanie wsrod "swoich" najprawdopodobnie tez podobnych do niego, smiali sie i podrzucałi mu "dziewczynki". Reszta mnie go szanowała, bardziej sie bała. Czarni czy grupa abruzziego go nie szanowała, ale nie szukali niepotrzebnej wojny z jego ekipą. Poza tym t-bag mial pewne zasady. Zabronił mowic sucre co zrobil zeby zdobyc dla niego stringi.
4. Naczelnik patrzyl sie na scofielda jak ten wychodzil ze swojego oddziału obok spacerniaka. Scofield mial jeszcze dlugą droge do bramy wyjsciowej, a nie wiem czy zauwazyliscie z jaką prędkością sie poruszał z kajdanami na nogach? Pope mogl spokojnie dotrzec do bramy, nie w 5 sekund bo nie pokazano całej drogi scofielda.
5. Lincoln mogl pracowac byc moze za dobre sprawowanie. T-bag czy inni tez odsiadywali za morderstwa i dostawali takie narzędzia do ręki. Nie znam dokladnie prawa ale bardzo mozliwe ze skazany na smierc moze pracowac tak jak inni więźniowie. Z tymi narzędziami mozliwe ze nie zgodnie z prawem pracowali, w koncu straznicy chcieli zeby naprawili im spalony budynek, co nie bylo w planie pracy więźniów.
6. Lincoln dostal karę śmierci za zabicie brata prezydenta. Dla nich to moze bylo o wiele wazniejsze niz zabojstwa T-baga, ale ten takze sie obawial kary smierci, wrobil kolege w zabojsstwo straznika ktorego zabił, gdyz jak powiedzial, byl o krok od kary smierci.
7. Nie chce mi sie szukac takich szczegolow, ale jesli oglądałas na necie to moze dzwiek nienadążał za obrazem lub odwrotnie.
8. Na grobie scofielda pisze zamarł w 2005 roku. Czyli te wydarzenia mialy miejsce ok 2001. Nie wiem jakie tam bylo i czy nadal jest takie samo prawo ale bardzo mozliwe, ze jest tam kara smierci.


Mozecie szukac bledow w 2, 3 ,4 sezonie, ale pierwszy to arcydzieło;)

"8. Na grobie scofielda pisze zamarł w 2005 roku. Czyli te wydarzenia mialy miejsce ok 2001. Nie wiem jakie tam bylo i czy nadal jest takie samo prawo ale bardzo mozliwe, ze jest tam kara smierci."

Wydarzenia nie mogły mieć miejsca w 2001 roku , musiały być trochę po 2003, bo kiedy Michael prosi młodego i zabranie strażnikowi jego zegarka, ten pyta, z którego jest on rocznika, a Michael odpowiada, że z 2003.
chyba, że to błąd filmowców...

Mnie zastanawiają częste niedociągnięcia związane z dźwiękiem - np. w scenie, gdy w laboratorium więźniowie krzyczą na siebie i próbują z dużą siłą przebić rurę, niemożliwym jest, żeby nikt na korytarzu tego nie słyszał. Takich sytuacji jest dużo więcej...

To ze na grobie scofielda jest rok 2005 nie znaczy to ze wszyscy odwiedzili go w 2005 roku.
Przeciez to jasne ze odwiedzili go 4 lata po rozwiazaniu calej sprawy z Scylla (jakis czas pozniej zmarl Scofield) czyli w 2009 roku.

i kolejne rozkopywanie tematów z 2007 roku. napiszcie nowe o tym samym, a
nie buszujecie 100 stron w tyl!!! ;//

Kolorowa, czemu jesteś taka upierdliwa? O co ci wogóle chodzi? Po co zakładać nowy temat, jak już jeden taki istnieje i w nim można napisać posta. Ty chyba nie wiesz do czego służy forum. Napewno nie do ciągłego powielania tych tematów, które i tak już istnieją, ale do ich współtworzenia. Więc z łaski swojej wypchaj się i załóż sobie nowy wątek na swoje wywody.

błedy pierwszego sezonu no cóz troche ich było a co do T baga ,to cóz dziwiło mnie w 1 sezonie jak podciął gardło Johnowi Abruzziemu, to skonczyły sie jego problemy a przeciez Johny był szefem rodziny mafijnej i miał sporo ludziw więzieniu którzy wiedzieli kto mu okaleczył gardełko wiec w normalnym swiecie by jego swita zatukła t-baga jeszcze tego sameego dnia.

Tak, ale jak ktoś coś napisał w np. 2007 roku, a ty mu odpiszesz po trzech
latach, to myślisz, że on to odczyta ? Bez sensu.

Może i on tego nie odczyta, ale odczytają inni i być może się
wypowiedzą. Ja jestem tego najlepszym przykładem xD. Bo nie wiem czy
wiesz, ale gdy ktoś napisze posta w jakimś temacie to on ląduje na samym
szczycie listy tematów, czyli efekt jest taki sam, jak gdyby się
założyło nowy temat. A nawet lepiej, bo mamy wszystko w kupie i forum
nie jest zaśmiecone. Rozumiesz już?

A co do tematu: przychodzą mi do głowy takie trzy rzeczy z czwartego
sezonu. Po pierwsze - to urządzenie Rolanda do kopiowania danych na
odległość moim zdaniem było przekombinowane. Science-fiction jak nic.

Po drugie - w 12 odcinku kiedy Scofield i spółka wzięli generała na
zakładnika, a Sara wzięła na zakładniczkę jego córkę, wydaje mi się
dziwne, że generał pozwolił im tak po prostu odejść. Skoro Scylla była
dla firmy tak niesłychanie ważna, on nie powinien jej oddać za wszelką
cenę. Bardziej naturalnym odruchem byłoby, gdyby kazał ich obezwładnić i
zmusić ich, żeby puścili tą jego córkę (na przykład zadzwonić do Sary i
pozwolić jej słuchać jak torturują Michaela tak długo aż puści tamtą
laskę). Wiem, że wtedy Kranz ryzykowałby życie córki, ale wydaje mi się,
że jest on człowiekiem niemającym problemu z podejmowaniem takich
decyzji.

Po trzecie - kiedy Bagwell trzymał na zakładniczkę siostrę Gretchen,
przyszedł do niego agent firmy udający sprzedawcę biblii. Nie mogę
pojąć, dlaczego T-Bag, który gwałcił i zabijał dzieci, który mordował
ludzi jakby deptał robaki, miał opory przed zabiciem jakiegoś obcego
kolesia. Tym bardziej, że podejrzewał, iż to może być ktoś z firmy. Ja
bym zrozumiał, gdyby na przykład Lincoln był na jego miejscu. Ale
Bagwell? Powinien go zastrzelić od razu, bez mrugnięcia okiem, a
przynajmniej na taką osobę był kreowany w czasie całego serialu.

A korzystając z okazji - niech ktoś mi powie, jak się nazywa lub skąd można
pobrać tą muzyczkę, która leci zaraz na początku każdego odcinka w czasie,
kiedy przypominają co się działo w poprzednich, prooooszęęęę :).

Ramin Djawadi - Previously od prison break :-)

Znalazłem małą wpadkę w 9 odcinku 3 sezonu. Po zamknięciu Michaela w
karcerze, kamera pokazuje McGrady'ego i Whistlera patrzących się przez
okno. McGrady ma wówczas na sobie koszulę "odświętną", założoną na
przybycie ojca. Kamera robi cięcie i pokazuje Michaela w klatce, a
następnie znowu jest cięcie i ponownie widzimy McGrady'ego, lecz jest
ubrany w czerwoną koszulkę Rocketsów. Chyba nie zdołałby zmienić ubrania w
czasie 5 sekund? ;-) Ot, taka wpadka twórców. Jak znajdę coś więcej, to
napiszę :P

Ja przeczytałem z zaciekawieniem. Po 12 latach od założenia wątku.

Odświeżam stary wątek ;p Gdzieś tu chyba to było, ale można przypomnieć - http://film.org.pl/prace/50_prawd_prison_break.html

Sezon 2 odc 11:

Lincoln rozmawia z ojcem, korytarzem idzie zabójca. Strzela do strażnika.
Lincoln nie usłyszał strzału. Nie usłyszał, jak ciało pada na podłogę. Ale usłyszał upadająca łuskę :D Wydaje mi się to trochę absurdalne...

Też coś mam. Podobno między 1 a 4 sezon akcja rozgrywa się w ciągu kilku, kilkunastu tygodniu. Ciekawe że Marii Cruz w 1 i 2 sezonie jest szczupła a w 1 odcinku 4 sezonu rodzi dziecko. I jeszcze lepsza gafa. W 1 sezonie jest mowa, że Michael otrzymał nazwisko matki bo ojciec odszedł zanim się urodził, dodatkowo w 2 sezonie gdy Linc i LJ zostają porwani/uratowani przez towarzyszy jego ojca, blondyna mówi, że ojciec chce zobaczyć Michaela ponieważ widział go ostatnio gdy miał 10 lat. Oczywiście Lincoln o tym nie wie więc mówi do syna, że to nie prawda ponieważ oni nigdy się nie poznali więc muszą wiać. Ciekawe więc po co scenarzyści w 4 sezonie pokazali rodzinne zdjęcie na którym są bracia i ich rodzice??? I w dodatku ktoś, nie pamiętam kto do kogo powiedział, że 3 osoby z tego zdjęcia nadal żyją. Jeszcze 1 błąd. Sara na koniec 2 sezonu ma włosy gdzieś do ramion. Magicznie w ciągu kilku tygodni rosną o kilka, kilkanaście centymetrów. Tylko niech nikt nie pisze, że zrobiła sobie doczepy. Przypominam, że się ukrywała, więc to byłoby ostatnie o czym by myślała.