Fajne też było jak Sucre się pytał Michaela:

Sucre: Jak inaczej powiedzieć "miłość"?
Michael: W jakim kontekscie?
Sucre: No wiesz: kocham cię i nigdy więcej nie napadne na monopolowy... wiesz żeby było z klasą...
Michael: Spróbuj "pasja".
Sucre: Oooo "pasja", to jest dobre. Jak to się pisze... ? Pasza.. Pasz... nie..?

Mniej więcej coś takiego;))) Pozdrawiam:)

dobre bylo jak Sucre napadł na sklep i wziął tylko jeden banknot, pozniej za drugim razem koleś daje mu znowu jeden, a on na to, że teraz potrzebuje więcej :)

nom... tylko, że za 2 razem już go zgarneli...:]

A pamietacie jak Sucre kręcił tym kowadełkiem w ścianie(rysunek głowy diabła)

Fich powiedzial, ze moga natrafić na rury, ale jest to mała szansa(tak to obliczył;-)
Po czym Sucre dopowiedział "A ty jesteś dobry z matmy - prawda"

:P

to akurat byla gra slow jezyka angielskiego, nie wiem, czy po polsku to takie smieszne :D

Może to było, ale:

Rozmawa Bellicka z Policjantką badająca sprawę morderstwa geary'ego:
"Nie dbam o to, czy szalejecie tu bez żon czy może...
Bawicie się w "Brockback Mountain"."

"Brockback Mountain" dobre :D

:D
Jeżeli chodzi o zabawne momenty to podobało mi się jeszcze, w odcinku finałowym, kiedy Haywire zakradł się do tego garażu :) Ta dziewczynka była tak przerażona... a on bierze tylko rowerek, a po chwili zastanowienia zabiera też kask :) Rzuca jeszcze dziewczynce "przepraszam" i odjeżdża :D Jak dla mnie to był całkiem wesoły i rozluźniający moment, biorąc pod uwagę napięcie i dramaturgię w tym finałowym epizodzie :)

Śmieszniejsze będzie jeszcze to, jak uda mu sie na tym rowerku uciec:-)

fajny motyw był o ostatnim odcinku kiedy juz wyrwali kraty ambulatorium.

Arbuzzi: Po nim wychodzimy w kolejności alfabetycznej
C-Note: Czekaj czekaj A-bruzzi. ;)

No i jeszcze fajne było jak strażnikowi zachciało sie tego tego z sekretarką Popa więc wywalił ekipe Scofielda z
kańciapy(tej co ją remontowali no i przy okazji chcieli z niej uciekać ;) a wtedy juz zrobili niezły postęp z kopaniem dziury.
Gdy strażnik wyszedł z sekretarą, Sucre sie pyta "Myślicie że znalazł dziure" ? ;)

Ha, ha, ha, no zgadzam się to z dziurą było "troszkę" dwuznaczne :P Widzę, że nie tylko ja mam takie skojarzenia :D

mi sie podobala scena jak matka L.J. opierdzielala go za numer z trawka i mowi cos w tym stylu: "Trzy kilo trawy? Co ty, chciales ustanowic rekord??"

Albo potem w tej samej scenie:
Matka: "to przez twojego ojca tak?"
L.J. : "Ja nie mam ojca"
Matka : "Uwierz mi nie znalazłam cie w kapuscie" ;P

A w kolejnym odcinku L.J. byl z matka u jakiegos szkolnego pedagoga i ta pedagog do niego : " Żadnych kłopotow wczesniej, dobry uczen.Dajesz sie przylapac z narkotykami przeznaczonymi na sprzedaz. Co... zycie stalo sie nudne...?"

Albo kiedy w 5 odcinku Michael upozorował ucieczkę i Bellick powiedział do tego strażnika: "przestań pie*rzyć sekretarkę i sprawdź czy on tam jest" xD.

1x21"Go":

Przy wyjściu przez okno:

Abruzzi: "Dobra teraz wychodzimy po kolei w kolejności alfabetycznej"
C-Note: "Tak jasne! ....ABruzzi"

--------------------------

1x22"Flight":

W stodole, akcja ala-siekiera:

Abruzzi (do wszystkich): "Ma szczęście... że nie celowałem w głowę".

---------------------------

1x06"Riotz, Drills and the Devil":

Sytuacja kiedy więźniowie sie zbuntowali bo Scofield wyłączył ogrzewanie i tak było gorąco, że wszyscy mokrzy byli:

T-Bag (do strażnika): Jest tu tak gorąco... (wskazuje na murzyna w okularach) ...że ten koleś jak się dzisiaj obudził to jeszcze był biały".

Zaraz po tym jak strażnicy odszedli i zamknęli wejście do bloku kratami to po jednej stronie było pełno więźniów a po drugiej strażnicy i się wyzywali, po jednej stronie dominował T-Bag a po drugiej Bellick. Strażnicy szaleją jak stado bydła aż zaraz doszło więc do dialogu:

Bellick: "Wiesz co Teddy (T-Bag) naprawde się na tobie zawiodłem a nie oczekuje dużo... od kazirodczego dziecka debila...."
(Nastała wielka cisza, wszyscy zamienili się w słuch jak w kościele i)
Bellick: "Tak Teddy, czytałem twoje akta psychiatryczne, jak twój stary zgwałcił siostrę z zespołem dałna i dziewięć miesięcy później... mały Teddy się pojawił.
A wtedy T-Bag się wkurzył i zaczął rwać, gryźć kraty i mówił do Bellicka: "ZABIJE CIĘ ZABIJĘ CIĘĘ!!!" i tak to krzyczał, że aż kwiczał jak świnia przy biciu. Bellick wtedy zadowolony, że wkurwił chłopa odwrócił się do innych strażników z szerokim uśmiechem prosiaka.

------------------------------ ---

1x04"Cute Poison"

Kiedy Scofield i Haywire siedzieli sobie w celi to Haywire zaczął opowiadać:

Haywire: "Wiesz co, kiedyś w liceum zesrałem się w gacie... nie chciałem żeby ktoś to zauważył i żeby się nie śmiali pobiegłem przed nimi do szatni, odwróciłem się tyłem i krzyczałem:"Patrzcie mam ogon!", opowiedziałem ci mój sekrety, teraz opowiedz swój."
Scofield: "Chcesz wiedzieć co znaczą te tatuaże? ...nic."

------------------------------ -------

1x02"Allen"

Na początku odcinka Scofield i Westmarmoladand grają w warcaby i zachodzi ten dialog:

{1667}{1726}Niezły z ciebie strateg, Fish.
{1727}{1760}Myślisz o Bostonie?
{1761}{1782}Pewnie.
{1783}{1825}Myślisz, że kiedykolwiek go zobaczysz?
{1826}{1911}Mam 60 lat i kolejne 60 do końca odsiadki.
{1912}{1949}Co masz na myśli?
{1950}{1997}Chcę się stąd ulotnić.
{1998}{2061}Ulotnić się może para.
{2062}{2108}Co masz na myśli?
{2109}{2188}Dokładnie to co ty.
{2238}{2359}3 dni za kratkami,|a ten myśli o odwróceniu karty.
{2360}{2395}Przejdzie ci.
{2396}{2460}Jak każdemu.
{2461}{2524}Lepiej myśl o tym, co się dzieje.

Jest wiele wiele więcej....

1x11"And then they were 7":

T-Bag sobie śpiewa i C-Note zaczyna do niego mówi:

T-Bag:
{13334}{13397}Leć nisko
{13398}{13470}Słodki rydwanie
{13485}{13569}Zabierzesz mnie do domu
{13580}{13621}Leć nisko
{13622}{13666}Znasz tą, prawda?
{13667}{13739}Słodki rydwanie
{13753}{13823}Zabierzesz mnie do domu
{13824}{13860}No dalej, podrzuć coś.
{13861}{13924}Myślałem, że jesteście muzykalni.
C-Note:
{13925}{14006}Wiesz, twoi rodzice muszą być z ciebie dumni.
{14007}{14064}Trafić na potrójnego wieśniaka.
{14065}{14121}Rasista, pedofil
{14122}{14185}i głupek.

------------------------------ -

1x09"Tweener":

{56223}(Sucre){56255}Z czego się tak śmiejesz?
{56256}(T-Bag){56379}Tylko z tego, że niedługo będę na zewnątrz,|w prawdziwym świecie.
{56380}{56508}Z tego, że znalazłem sobie ostatnią|niezłą pupę też.
{56517}{56624}Nie ma to jak fajny tyłek, co Scofield?
Wchodzą do pomieszczenia i Scofield udeża T-Baga czymś metalowym w kolano, T-Bag upada i mówi:
{56829}{56868}Sukinsyn!
{56869}(Scofield){56912}Czas to zakończyć.
{56913}(T-Bag){57000}Właśnie wkurzyłeś wielkie, złe|psisko, pięknisiu.
{57001}{57067}Teraz będę śpiewał jak drzewo|pełne ptaków.
{57068}{57088}Strażnik!
{57089}(Scofield){57157}Chcesz śpiewać, to śpiewaj.
{57158}{57219}Ale wiesz, co ja myślę?
{57220}{57287}Nie masz na to jaj.
{57288}{57402}Chcesz się stąd wydostać,|tak jak my wszyscy.
{57404}(straznik){57486}Mamy tu jakiś problem?
{57576}(T-Bag){57633}Nie.
{57691}{57834}Ja tylko myślałem, że brakuje nam tu|kilku narzędzi. Mój błąd.
LoL

------------------------------ -

1x02"Allen"

Scofield siada na ławce i zaczyna odkręcać śrubę a nagle jakiś koleś co tam siedział mówi do niego:

{11774}{11813}Złe miejsce sobie wybrałeś, Fish.
{11815}{11849}Należy do T-Bag.
{11851}{11898}Kogo?
{11899}{11943}Trochę szacunku, Fish.
{11943}{12009}Gość porwał z pół tuzina chłopców|i dziewczynek w Bama,
{12010}{12040}zgwałcił i pozabijał.
{12040}{12099}Niekoniecznie w tej kolejności.
{12101}{12141}Czy T-Bag ma jakieś imię?
{12143}(T-Bag){12227}To moje prawdziwe imię.
{12263}{12332}Ależ siadaj.

Potem rozmowa o łapanie za kieszeń:

13367}{13431}ale ochronię cię.
{13431}{13508}Wszystko co musisz zrobić...
{13509}{13558}to złapać się kieszeni,
{13559}{13608}a będziesz się czuł jak w domu.
{13609}{13658}Idę, ty kroczysz za mną.
{13659}{13744}Będziesz blisko, a nikt cię nie skrzywdzi.
{13746}{13849}A myślałem, że masz już dziewczynę. LOL (bo już miał jednego kolesia - pedała co trzymał go za kieszeń)
{13880}{13949}Tutaj jest cała wolna kieszeń.

------------------------------ ----

Nie mam już siły.... nie mogę w tej chwili nic znaleźć.

s2e1

C-Note - Zgadza się, zwłaszcza, że nie mamy żadnej alternatywy.. Dzięki magicznie znikającemu odrzutowcowi Abruzziego.

John A -Hej bracie nigdy nie miało cię być w tym samolocie. (lepiej brzmi I tak bys nie lecial :D)


LOOOOOOOOL

Rozmowa Michaela i Tweenera:

-Płacą 19 centów za godzinę
-To jest niewolnictwo, yo!
-To jest więzienie, yo!

Hehehehe no z tym niewolnictwem Yo to było dobre XD

Tak niewolnictwo yo, wiezienie yo wymiata. jeszcze teraz jak sobie to przypomne to sie autentycznie dusze ze smiechu. i moze sie powtoze ale patoshik w McDonaldze. Haha. O lol.

s01e06 - riots, drills and the devil (part I)

michael wylaczyl wentylator i w wiezieniu panowal straszny upal

t-bag do klawisza:

"Dlaczego nie przeniesiecie nas w chłodniejsze miejsce... jak na przykład Afryka?"

A mnie rozwalił KOMPETNIE jeszcze inny tekst (nie pamiętam z którego odcinka dokładnie):

Po wewnętrznym spacerniaku idzie T-Bag a za nim Sucre i nagle obaj zauważają wchodzacego po schodach nowego więźnia-transwestytę (taki łysy, wymalowane usta, tatuaz nad pośladkami i widoczne damskie stringi). Robią dość kwaśne miny i dialog:
Sucre: Nie mam pojęcia skąd się tacy biorą...
T-Bag: Ja wiem... z łapania zbyt wielu kieszeni...
Sucre ze śmiechem: Twoją też łapał?
T-Bag: Człowieku, jestem towarzyski ale on jest za linią, której nawet ja nie przekroczę...

Rozpieprzyło mnie to, szczególnie w angielskim oryginale - znacie głos i mimike Sucre gdy sie ryje z czegoś i charaktrystyczne przeciąganie i niski głos T-Baga... POLECAM! Zrobiłem sobie z tego dzwonek do telefonu...

to odcinek 17 jakby ktoś chciał szukac :D

Przyłączam się! Granica nie do przejścia:) Sucre rewelacja:) Pozdrawiam:*

wlasnie chcialam dopisac, ze najlepszy motyw jest z tym transwestyta, ale nie wtedy, gdy T-Bag mowi, ze pewnych granic nawet on nie przekroczy, tylko jak w koncu Sucre zmusza go do tego, zeby jednak ja przekroczyl (potrzebowal damskich majtek, zeby uzasadnic swoja obecnosc na zewnatrz:)

Abruzzi: [do T-Bag] Będę mówił prosto, bo ty i ja mamy pewne zaległości ewolucyjne.


Michael: Czysta matematyka.

Sucre: A jeśli twoja matematyka jest błędna?

Michael: Wwiercisz się w jedną z wielu rur z gazem, jakie są w tej ścianie. Wtedy dojdzie do eksplozji i spłoniemy żywcem.

Sucre: Ale ty jesteś dobry z matmy, prawda?


Michael: Jesteś przebiegły, John.

Abruzzi: Wolę określenie zuchwały.


T-Bag: Jakbyś nazwał kawał białego śmiecia, który nie mógł zdać egzaminu na glinę i zarabia teraz mniej niż listonosz? ... Pracownikiem więziennictwa.

Bellick: Widzisz Teddy, naprawdę mnie zawiodłeś, a to jest trudne, bo ja nie oczekuję wiele od kazirodczego dziecka debila. Zgadza się. Czytałem twoje akta psychiatryczne.

Po powrocie Abruzziego ze szpitala:
C-Note: Musimy coś z nimi zrobić.
Michael: O kim mówisz?
C-Note: O odmienionym i skurwielu :D
Ten trugi to T-Bag oczywiście ;)

Abruzzi: Może Beatlesi mieli rację. Może "All you need is love".

Postac Haywire jest sama w sobie b. smieszna. Niezlego kolesia wzieli do tej roli. Najbardziej mnie rozwalilo jak juz uciekali (1x22) w tym lesie, a ten koles sie uwzial i biegal dalej w tym swoim bialym kaftanie hehe, no oczywiscie pozniej jak jechal na tym rowerze z kaskiem :D (swoja droga ciekawie gdzie zajechal... znajac ten serial pewnie pojawi sie jescze w jakims epizodzie w najmniej oczekiwanym momencie ^^ )

1x3 Cell Test.

Masz nowego współwięźnia.
{53395}{53452}Jakieś szczęście, znalazłem go na oddziale psychiatrycznym.
{53454}{53499}Tylko ty byłeś wolny, więc...
{53501}{53533}Psychiatryk?
{53535}{53573}Masz jakiś problem?
{53593}{53641}Jeśli tak, to możesz je zapisać
{53646}{53711}i wrzucić do mojej skrzynki na sugestie (suggestion box).

Bellick mowiac to wskazuje muszle klozetowa :D

Zgadzam się z Kryanem, ten moment wymiata :P

pierwszy odcinek drugiego sezonu:
Scena na cmentarzu, ciuchy już wykopane, każdy przymierza...
Abruzzi:
- Te spodnie są za krótkie...
Linc:
- To odetnij sobie stopy, jesteś w tym dobry....

hahahaha

To jest dobre. Dzieje sie na drugi dzien jak przyjeli C-Note'a do ekipy budowlanej. Wiec sa w tym domku i C-Note siedzi w dziurze i kopie, ale sie zmeczyl i mowi do T-Bag'a:

C-Note: Sierzancie Sodomito, twoja kolej.
C-Note: Dawaj.
T-Bag: Nie wiem wszystkiego o tobie, ale jak dla mnie, to tu robi się troche zbyt ciemno, by kopac. (Ach te rasistowskie txty T-Bag'a :))
C-Note: Chcesz mi powiedziec, ze w Fox River jest dziura, do ktorej nie chcesz wlesc?

:DD

2x2
Bellack siedzi u siębie w domu i właśnie miał strzelić do siebie z shot-gun'a.
{57422}{57463}Bradley?
{57472}{57505}Tak, mamo?
{57507}{57592}Właśnie mówią w telewizji o nagrodach.
{57595}{57629}Jakich nagrodach?
{57631}{57703}Za więźniów.|Tych co uciekli.
{57728}{57800}- Ile?|- 100 tys. za każdego.
{57820}{57934}A 300 tys. za tą bestię, która zabiła|brata pani prezydent Reynolds.
{57936}{58065}Od teraz każdy świr w tym kraju|będzie na nich polował, prawdę mówię?
A największy świr siedzi w drugim pokoju :D

w jednym odcinku jest coś takiego gdy Charles Westmoreland wraca do celi i widzi swojego martwego kota a więźniowie widząć kota mówią między sobą "niemożliwe to on też wiedział" (i musiał zginąć) , chodziło o to kto zabił tego policjanta Boba.

jeden z najlepszych tekstów! razem z "suggestion box".

i jeszcze heywire, mam nadzieję, że dobrze przetłumaczone [świetny tekst na podryw ;)]:

-czas na cukierki, Heywire.

-myślą, że mam skłonności do zaburzeń afektywnych dwubiegunowych.

-myślą, że masz?

T-Bag u weterynarza:przyszywa rękę bez znieczulenia,"story of my life"-tyle że T-Bag całe życie obcinał.

tam byl motyw

doktorek mowi mu na temat pomyslnosci zabiegu przyszycia reki - "i can promise u nothing" (nie moge ci nic obiecac)
t-bag - "story of my life" ("histora mojego zycia" albo jak to tlumacz ujal "cale zycie to slysze")

Najlepsze było jak Michael pozbył się Haywire'a z celi :) Uderza głową w kraty a Haywire do niego:
- "Are you nutt?" :D Z ust prawdziwego wariata brzmiało to naprawdę zabawnie.

2x05 Bracia do T-Baga: "Chcemy tylko twej pomocnej dloni"---poprzedniego dnia mu ja obcieto.

2x7

związali policjantke i jej matke
Burrows:
-zdobędziemy te pieniądze w inny sposób.
Scofield:
-tak,obrobię kolejny bank

kopią dół, szukając kasy

albo

C-Note:
-to potrwa cały dzień,potrzebujemy więcej ludzi
T-Bag:
Ja postoje.Niech Jabbar zajmie się brudną robotą.
:D

bardzo spodobala mi sie scena w ktorej Sucre grozi wszystkim bronia i zabiera plecak z pieniedzmi (wprawdzie potem sie okazuje ze ich tam nie bylo, ale to juz inna bajka...) a pozniej jest pokazane jak Michael spotyka go w lesie. bylam przekonana ze zaczna sie klocic, ze Michael bedzie chcial mu zabrac plecak itp. myslalam ze spadne z krzesla jak uslyszalam:
Michael: adios amigos? (cytujac Sucre)
Sucre: co? przesadzilem?
Michael: byles swietny :)

swietna byla tez rozmowa Lincolna z synem na temat kontaktow damsko-meskich ;)
Lincoln: od dawna wiesz wszystko o dziewczynach?
LJ: od trzynastego roku zycia.
Lincoln: trzynastego? z kim?
LJ: Donna Anselmi.
Lincoln: mieszkala obok. byla jakies...
LJ: cztery lata starsza ode mnie.
Lincoln: twoja matka placila jej za lekcje francuskiego.
LJ: no coz, solidnie zapracowala na te pieniadze... ;)

odc 17

bellick wchodzi do kanciapy, gdzie ekipa remontuje i mowi:
bellick : (pogwizduje)wygląda słodko, maja nam jszcze podłączyc tv z satelity
t-bag - bedziesz miał porno non stop, szefie:)

2x06

t-bag idzie zabawić włascicielke tego domu a scofield do nieg0

scofield: łapy przy sobie
t-bag: A ty, to kto?Siostra Maria Franciszka?

2x06

michael, linc, t-bag siedza w samochodze i mysla o tych 5 milionach:

scofield :Pięć milionów wciąż może tam być.
t-bag : Jak zamierzasz je znaleźć? Wytatuowałeś sobie radar na tyłku?

2x07

c-note pyta sie t-baga czemu on chche wyjechac do tajlandii, ten zaczyna opowiadac o czarnorynkowej chirurgii, ze bedzie miał przeszczep dłoni itd.
c-note :Naprawdę chcesz wymienić tę dłoń?
t-bag :Skoro moje ciało odrzuciło oryginalną.
c-note:Nowa dłoń może nie być biała.
t-bag: Co?
c-note:Nawet, gdy tam dotrzesz niekoniecznie dostaniesz białą dłoń.
(Dalej c-note zwraca sie do scofielda)
C-note: Nasz Ku Klux Johnny będzie miał żółtą łapę.

Mi się bardzo podobają texty i zachowanie Sucre :)
ale taki, który mnie najbardziej rozśmieszył, jak do tej pory, to w odc. 1 drugiego sezonu. Jak oni już uciekli, są na tym cmentarzu i zakładają ubrania.
John : Nieźle. Spodnie sa troche za krótkie, nie uważasz?
Linc: To odrąb sobie stopę. Jesteś w tym dobry.
Surce: Ta kurta nie jest najlepszą, jaką mołgem dostać.
Michael: Chcesz inną? Goń do sklepu.

Najlepszy jes tam John, super wygląda :D:D

może to nie jest tekst, ale scena, gdy grają sobie spokojnie w karty, tuż przed egzekucją jest rewelacyjna :)

Dzisiaj był ostry text ^^ Tego psychola (koleś jest max śmiechawowy <haha>) Patrzy na głównego bohateraz ,dupi coś ,że to labirynt te jest tatuaże i to:
"dokąd Ty mnie zabierasz??"
"To droga do piekła!"
I inne ,ale już zapomniałem, nie no ,koleś wymiata ^^ xD

Odcinek 1x06

Michael: Zaplanowałem cały harmonogram tej ucieczki. A oni przyłażąc tu stale na kontrolę, nie dają mi zrobić tego, co potrzebuję, żeby przebić się przez tę ścianę. Jeżeli nie będę działać zgodnie z harmonogramem,
co znaczy, że musimy przebić się przez tę ścianę, przed końcem jutrzejszego dnia, to się stąd nie wydostaniemy.
Sucre: Stary, w życiu pewne są trzy rzeczy: śmierć, podatki i liczenie.
:D


Po pełnym zamknięciu, Michael chce, żeby Sucre z nim poszedł do kanałów:

Sucre: Masz swoje zamknięcie, brachu.
Michalel: Ty idziesz ze mną.
S: Co? Nie, nie, nie. Ja jestem czujką, to wszystko.
M: Potrzebuję cię tam. To robota dla dwojga. Wywieś prześcieradło.
S: Nie, nie ma mowy. Tu wywiesza się prześcieradło wttedy, gdy koledzy z celi chcą się bliżej poznać.
M: Wolisz dbać o swoją reputację więzienną, czy uciec stąd?


Albo odcinek 1x05, jak Michael poszedł sprawdzać English, Fitz czy Percy i nie było go tak strasznie długo i Sucre już się bał, że klawisze odkryją co oni planują, ale potem jak zwykle Michaelowi się udało i Sucre do niego:

S: Człowieku, nie rób mi tego. My, portorykańczycy, mamy wyższe ciśnienie, wiedziałeś? Mój kuzyn umarł z powodu stresu.
M: Myślałem, że twój kuzyn zabawia sie z twoją dziewczyną.
S: To inny kuzyn, ale dzięki za przypomnienie.

Uwielbiam dialogi Michaela z Sucre :D

Mnie osobiście rozbroił śpiew Fernanda w 4 odcinku :)i bisy kierowane w jego kierunku przez współwięźniów. Jak dla mnie mógłby wystąpić w Idolu ;)

Odc. 2x03

Akcja w samochodzie :

Linc: Włączmy muzykę
Mike: Nie
Linc: Zapomniałem.Żadnego radia. Ależ tu cicho.W więzieniu zawsze było głośno, wiesz? Ktoś krzyczał, strażnicy robili obchód. Przyzwyczaiłem się.
Mike: Racja. Powinniśmy tam wrócić.

W tym momencie śmiech Lincolna i Michaela :D

Akcja wysadzania samochodu:
Linc: Co się stało?
Mike: Nie wiem.Ale potrzebujemy tej eksplozji.
Radio musiało się zepsuć.Musimy je ustawić ręcznie.
Linc: Samochód może wybuchnąć w każdej chwili. Mike: Federalni będą tu za około 2 minuty.
Jeśli to nie będzie wyglądało jakbyśmy zginęli, to zginiemy naprawdę.
Papier, nożyce, kamień?- Linc?
Linc: Teraz moja kolej.Lepiej módl się o odbiór.
Ile może być stacji pomiędzy 102.1 i 103.7?
Mike: Na takim zadupiu? Pewnie jedna.

:)